W Kolsku narodziły się pomysły
Opublikowano 02 grudnia 2018, autor: sj
W piątek, z poślizgiem, bo o 13.20, nie zaś o 13, rozpoczęła się sesja w Kolsku. Na sesji narodziły się pomysły, które mogłyby naśladować inne gminy. Chodzi m.in. o sposób wyboru członków poszczególnych komisji.

Wspomniany poślizg wynikał z przedłużającego się szkolenia. Dotyczyło głosowania za pomocą tabletów. Przedłużenie szkolenia o tyle się opłaciło, że z umiejętnościami radnych nie było problemów. Miało też swoją cenę, o czym radni wkrótce mieli się przekonać…
Wcześniej jednak przewodniczący rady Paweł Zapeński ogłosił, że tzw. opozycja, która do rady weszła z komitetu Tomasza Bączkowskiego, założyła Klub Radnych Dla Was. Przewnodniczącą klubu została Kamila Florczak.
Następnie ustalono składy poszczególnych komisji. Głosowano w trudnych warunkach. Było… ciasno. Bo sesja odbyła się w małej sali w urzędzie gminy. Sala w Domu Kultury była bowiem zajęta. Iwona Brzozowska, do niedawna dyrektorka od kultury, została starostą. I na przestronnej sali GDK szykowała akurat przyjęcie, podobno dla 100 gości.
Dobry pomysł
Przewodniczący Zapeński jeszcze przed obradami poprosił o wypełnienie „woli” dotyczącej chęci przynależenia do komisji. Pomysł godny pogratulowania, uniknięto kłótni i kontrowersji, choćby takiej, że „opozycja” nie dostanie żadnego stanowiska.
Chęć przynależenia do rewizyjnej wyraziło dziesięciu radnych. I tylu do komisji weszło, bez względu na komitet, z którego startowali w wyborach. O funkcję przewodniczącego komisji starali się radna K. Florczak i radny Marek Sikora. W głosowaniu zwyciężył M. Sikora.
Następnie zajęto się komisją skarg, wniosków i petycji. Chętnych do składu było trzech: panowie Tomaszewicz, Gmiąt i Buchowiecki.
Sekretarz Łukaszewski przypomniał, że w skład tej komisji powinni wchodzić przedstawiciele wszystkich klubów. Po czym P. Zapeński ogłosił przerwę.
Wznowiono obrady (1)
Ostatecznie do składu wyżej wspomnianej komisji dołączono pana Zalewskiego z Klubu Radnych Dla Was. Przewodniczącym komisji został Marek Buchowiecki. Zaś P. Zapeński… ponownie ogłosił przerwę. I poinformował, by wszyscy, którzy zastawili parking przy sklepie, przestawili samochody. Bo jest zakaz i mogą dostać mandaty. Kilku radnych i sołtysów ruszyło pod sklep.
Wznowiono obrady (2)
Kolejną komisją, której skład ustalono, była gospodarcza. Chęć przynależności zgłosiło sześć osób.
O funkcję przewodniczącego walczyli Mateusz Pachołek i Sławomir Bajon. W głosowaniu zwyciężył S. Bajon. Po czym P. Zapeński ponownie ogłosił przerwę. Tym razem przez tablety. Bo obniżył się poziom baterii, być może przez zbyt długie szkolenie, i radni musieli je podładować. Załadowali w biurach urzędu i wrócili na salę.
Wznowiono obrady (3)
Komisja oświaty, zdrowia, kultury i sportu – chętnych do obradowania w tej komisji było czworo. Przewodniczącą została Agnieszka Syktus. Po czym znowu obrady przerwano, tym razem nieoficjalnie, na chwilę. Bozłośliwość rzeczy martwych znowu dała o sobie znać. Tablety niektórych radnych, mimo wcześniejszej przerwy, i tak się rozładowały. Kontaktów szukali w ciasnej sali obrad.
Wznowiono obrady (4)
Ostatecznie udało się powołać komisję oświaty, kultury i sportu. P. Zapeński wszystkim pogratulował. Życzył takiej pracy, która przyniesie wymierne efekty dla gminy i zadowolenie samym radnym.
Wisienka na torcie
W siódmym punkcie obrad debatowano nad wynagrodzeniem dla wójta. Projekty uchwały były dwa. Pierwszy zakładał, że wójt dostanie wynagrodzenie zasadnicze w kwocie – 4,7 tys. zł, dodatek funkcyjny – 1 tys. 720 zł, specjalny – 1 tys. 926 zł i za wieloletnią pracę – 940 zł.
Drugi projekt, w imieniu Klubu Radnych Dla Was, na ręce P. Zapeńskiego złożyła radna Florczak. Zaproponowali następujące kwoty: zasadnicze – 3,4 tys. zł, funkcyjny – 680 zł, specjalny – 816 zł i za wieloletnią pracę – 680 zł. Zaproponowali więc najniższe stawki, z uwagi, jak uzasadnili, na stan finansów gminy Kolsko, wszak wójt często podkreśla, że gmina jest najbiedniejszą w regionie. Uznali, że dotychczasowa pensja wójta Henryka Matysika była za wysoka. 222 tys. 600 zł – taka byłaby oszczędność w skali 5-letniej kadencji. Te pieniądze można przeznaczyć na waże cele społeczne – zaproponowali radni klubu.
Zwołano chwilę przerwy. Wznowienie obrad utrudnił kolejny rozładowany tablet, tym razem P. Zapeńskiego.
Wznowiono obrady (5)
Ostatecznie projekt „opozycji”, ten z okrojoną pensją, nie przeszedł. Tak zadecydowali radni wybrani z komitetów H. Matysika i Pawła Dulko.